Dziś znów minimaks:
Ciąg dalszy dyskusji woków kampanii en primeur w Bordeaux:
- David Cobbold o wielkiej bordoskiej farsie (przy okazji: polecam cały blog, nawet wielbiciele motoryzacji coś tam znajdą),
- Per i Britt Karlsson zastanawiają się, czy Bordeaux to gospodarka rynkowa, czy też planowa,
- Oliver Styles znów pisze (znów, bo pisał też wcześniej, jeszcze wcześnie zresztą tez, można poszperać w archiwum).
Ponieważ pewnie i ta nie za często będzie nam dane sięgać po butelki, o które chodzi w całym tym zamieszaniu, popatrzmy sobie choć na architekturę sklasyfikowanych zamków w Bordeaux, odpowiednią galerię zdjęć przygotował portal decanter.com.
Czy samochody Porsche mają coś wspólnego z winem? Okazuje się, że tak: w Argentynie by sprowadzić z zagranicy samochód tej marki trzeba wyeksportować odpowiednią ilość wina.
Wiecie, że kiedyś wszystkie szampany były słodkie? Nick Stephens pisze o historii cukru w szampanach, a także o rzadko dziś przypominanych wydarzeniach w historii szampana Cristal i domu Roederer.
Skomentuj