Dziś czas na płytę z absolutnego kanonu najważniejszych płyt nie tylko Johna Coltrane’a, ale i całego jazzu. Nagrana w roku 1959 podczas kilku sesji i ze zmieniającymi się składami płyta „Giant Steps”, podobnie jak kilka innych płyt nagranych w tym… Read More ›
Blues
Płyta dnia: Coltrane plays the blues
Jeśli dobrze pamiętam (minęło już ok. 30 lat…) pierwszym longplayem Coltrane’a, który kupiłem, była płyta „Coltrane plays the blues”. Nagrana w roku 1960, zawiera sześć utworów (na przedstawionym na zdjęciu kompakcie dochodzi siódmy, stylistycznie tu nie pasujący, gdyż jako jedyny… Read More ›
Płyta dnia: The Allman Brothers Band at Fillmore East
Miesiąc temu zmarł Gregg Allman, w roku 1969 współtwórca, wraz z bratem Duanem, a po jego śmierci dwa lata później lider The Allman Brothers Band, jednego z najważniejszych zespołów amerykańskiego blues-rocka. Od kilku godzin ponownie na okrągło słucham płyty, bez której… Read More ›
Lucille
Lucille była ulubioną gitarą B.B. Kinga, ja jednak nie o niej chcę dziś napisać, chodzi mi o inną Lucille, Lucille Spann, amerykańską śpiewaczkę bluesową, która przez kilka lat była żoną Otisa Spanna, świetnego i bardzo ważnego pianisty bluesowego, przez wiele… Read More ›
Inspiracje
Dawno nie słuchałem Jethro Tull. A jeśli już słuchałem tej trochę szalonej grupy jeszcze bardziej szalonego (w dobrym znaczeniu!) Iana Andersona, to przede wszystkim płyty „Thick as a brick” (pochwalę się, mam ją na winylu, mam też gramofon, niestety od… Read More ›
Blues i wino czyli potęga PR
O tym nie mogę nie napisać, choć nie jestem wielkim fanem tego typu przedsięwzięć: B.B. King będzie miał własne wino. Nie znam hiszpańskiej Bodegi Santa Cruz, która ma to wino robić, nie ma ona chyba strony w sieci, google też… Read More ›
Płyta dnia – początki
Początki mojej fascynacji muzyką klasyczną to płytoteka rodziców i wpływ kolegi z klasy w podstawówce, z którym chodziłem na moje pierwsze koncerty Filharmonii Pomorskiej, która grała w sali koncertowej Młodzieżowego Domu Kultury w Toruniu. Dużo ważniejsze jednak były dla mnie… Read More ›
74 years young
Z cyklu „Płyty, których niestety jeszcze nie mam, ale to chwilowy problem, gdyż do mnie płyną, fruną, jadą”: Słucham tego od kilku dni i za każdym razem odkrywam coś nowego. Dzisiaj: najważniejsze rzeczy docierają do nas (a przynajmniej do mnie)… Read More ›
Girls just wanna sing the blues
Wyznam od razu, że zawsze bardzo lubiłem Cyndi Lauper. Zresztą nie tylko ja, jej talent kompozytorski doceniło wielu wielkich muzyków, choćby Cassandra Wilson czy sam Miles Davis Mimo wszystko nie spodziewałem się, że Cyndi wytnie taki numer: albo taki: Tak,… Read More ›