Prasówka 7

Ostatnio pisałem o winach których raczej nie pijamy, nie sądziłem jednak, że tak szybko będę miał okazję wrócić do tego tematu, a to za sprawą ciekawej relacji z imprezy, podczas której piją je za nas inni. Dziennikarz Reuters Felix Salmon poszedł na party w Davos (a podobno, zdaniem prezydenckiego ministra, Davos to nudy), gdzie 100-punktowe wina lały się strumieniami, po czym opisał swe wrażenia z imprezy.

Skoro już o 100-punktowych winach mowa, Tom Wark, amerykański bloger, który zawodowo zajmuje się winnym PR-em, przyjrzał się winom, którym 100 punktów dał Robert Parker.

Chateau d’Yquem bez wątpienia jest najsłynniejszym producentem słodkich win na świecie. I choć wino z roku 1996 nie jest, zdaniem Roberta Parkera, winem 100-punktowym (na tę ocenę zasłużyły jego zdanie, roczniki 1811, 1847 i 2001, a 1996 uzyskał od amerykańskiego krytyka tylko skromne 95 punktów), nie sądziłem, że łatwo będzie je spróbować. Okazuje się, że wystarczy w tym celu polecieć do Londynu, gdzie w jednej z restauracji wino będzie sprzedawane na kieliszki.

Na zakończenie coś dla fanów łączenia wina i muzyki, zwłaszcza zaś dla fanów shiraza i brytyjskiej grupy Motörhead. Nie musicie, moi drodzy, manifestować swej miłości do zespołu w taki sposób, wystarczy że zainwestujecie w gustowne kieliszki.



Kategorie:Historia, Wiadomości

Tagi: , , , , , , ,

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

%d blogerów lubi to: