Jeśli sądzicie, że zimą niewiele się dzieje w winnicy, przeczytajcie kolejny odcinek cyklu „Douro insider” w blogu Graham’s Port, opisujący to, co działo się w lutym w winnicach Symingtonów w Douro, przy nie zawsze sprzyjającej pogodzie.
Wiele się ostatnio mówi o spodziewanej i ujawniającej się powoli jakości win z rocznika 2010 w Bordeaux, ale i nad Loarą było w zeszłym roku ciekawie, choć nie zawsze różowo, o czym w portalu jancisrobinson.com opowiada loarski broker Charles Sydney.
A skoro wspomniałem o Bordeaux 2010, to polecam przeczytanie artykułu samej Jancis Robinson, w którym zastanawia się ona nad reprezentatywnością dla win, które trafią na rynek za dwa lata, próbek beczkowych degustowanych w ubiegłym tygodniu.
Jamie Goode z kolei zwraca uwagę na fakt, że nie można przewidywać ewolucji powstających dziś win z Bordeaux opierając się na wiedzy na temat tego, jak ewoluowały wina robione kilkadziesiąt lat wcześniej, gdyż robiono je zupełnie inaczej.
Często zwracacie uwagę na barwę wina? Evan Dawson przyjrzał się barwie win uważniej w swym artykule opublikowanym w Palate Press.
Kategorie:Prasówka
Skomentuj