Dość tego! Koniec z uciążliwym, archaicznym systemem administracji w goszczącym dotąd Winogranie serwisie blog.pl (10 lat temu może się do czegoś nadawał, dziś już nie), przesiadam się na WordPress, który miałem okazję poznać już dość dobrze prowadząc mój blog służbowy. A ponieważ (wmawiam sobie!) uciążliwość tej administracji była ostatnio główną przyczyną mojej niechęci do winograniowego blogowania, mam nadzieję, że w nowym miejscu blog odżyje, tym bardziej, że mam nań kilka nowych pomysłów. Wbrew nazwie i wbrew pierwotnym zamysłom o winie nie będę tu raczej pisał (a jeśli będę, to sporadycznie), dziś robię to gdzie indziej, za to muzyki możecie się spodziewać wiele, muzyki różnorodnej, bo choć oczywiście jazz będzie dominował, to jednak nie jest on jedyną muzyką mego życia. By umilić Wam oczekiwanie na pierwszy porządny wpis w nowej odsłonie Winogrania, proponuję świetne, co prawda historyczne, ale pod względem edukacyjnym aktualne do dziś nagranie, które wypatrzyłem kilka dni temu na Jazzarium.pl:
Kategorie:Bez kategorii
Skomentuj